PRZED PREMIERĄ
Polska jest krajem produkującym znikome ilości gier komputerowych.
A jeżeli dodatkowo zwrócimy uwagę na takie sprawy jak chociażby
grywalność czy też oprawa audiowizualna to okaże się, że dobrych
produktów mamy jak na lekarstwo. Kilka lat temu firma Mirage,
jeden z polskich developerów, świętowała swój udany debiut. Udało
się jej stworzyć bardzo ciekawego FPS-a o nazwie Mortyr. Jego
fabułę osadzono w realiach II wojny światowej (momentami akcja
rozgrywała się także w dalekiej przyszłości). Gra została przyjęta
w naszym kraju bardzo dobrze (na „Zachodzie” trochę słabiej) co
zachęciło Mirage do rozpoczęcia prac nad kolejnymi projektami.
Pierwszy z nich – Another War – jest już na ukończeniu i to właśnie
ją postaram się dziś troszeczkę przybliżyć.
Akcja
najnowszej gry polskiego producenta, podobnie jak w przypadku
hitowego Mortyra, rozgrywać ma się podczas drugiej wojny światowej
(sam produkt będzie zaliczał się do gatunku cRPG). Another War
rozpoczyna się w momencie gdy nasz wierny przyjaciel Pierre, ekspert
od dzieł sztuki i historycznych dokumentów, prosi o pilne spotkanie
w małej francuskiej wioseczce. Problem w tym, że jest ona aktualnie
zajmowana przez wrednych nazistów. Nasz bohater (poszukiwacz przygód)
musi więc niepostrzeżenie spotkać się z dawnym kumplem a także
dowiedzieć się co mogło wystraszyć Pierre’a na tyle, że pomimo
okupacji rodzinnego miasteczka postanowił się z nami skontaktować.
Spotkanie ma odbyć się w jednej z lokalnych kawiarenek... A to
tylko początek gry! Już w pierwszych minutach zabawy nasz bohater
zostaje pojmany i osadzony w więzieniu. W końcu dowiadujemy się,
iż Pierre odnalazł w jednej z badanych aktualnie ksiąg jakąś mapę,
która może przyczynić się do odkrycia spisku obejmującego kilka
najważniejszych państw Europy. Czekać nas będzie, już chyba tradycyjnie
dla cRPG-ów, mnóstwo walk, rozmów, rozwiązywania zagadek i wszystkiego
tego po czym poznajemy najlepsze gry z tego gatunku (i za co je
lubimy :-) ).
Autorzy gry już od samego momentu rozpoczęcia prac nad Another
War sugerowali do jakiej grupy osób będzie ona przeznaczona. Wymarzonym
graczem według panów z Mirage jest mianowicie osobnik pełnoletni
(gra obfituje w przekleństwa, poważne sytuacje itp.), najlepiej
posiadający niemałe doświadczenie w kończeniu kolejnych cRPG-ów.
Mirage chce również skierować swoje najnowsze dzieło w stronę
tych, którzy polubili klimaty takich gier jak Fallout czy chociażby
Planescape: Torment. Nie oznacza to oczywiście, że prezentowana
gra będzie aż do bólu poważna, nie zabraknie śmiesznych sytuacji
a w szczególności pikantnych dowcipów :-)
Another
War będzie zaliczał się do gatunku klasycznych gier cRPG. Akcję
obserwujemy w widoku izometrycznym (czyli z lotu ptaka, pod kątem).
Oglądany przez nas świat jest dwuwymiarowy, jedynie ruchome obiekty
(np. ptaki, szczury) oraz wszystkie postaci będą w pełni trójwymiarowe.
Znakomicie zrealizowano tła i całe otoczenie. Już teraz można
się domyślać tego, iż wszystkie plansze zostaną niezwykle dopracowane.
W trakcie rozgrywki odwiedzimy między innymi więzienie (króluje
tu bardzo mroczna atmosfera), cmentarz, liczne nazistowskie bazy,
laboratoria, magazyny a nawet opuszczoną kopalnię (wszystko to
wnioskuję po prezentowanych screenach, konkretne informacje na
temat gry są bardzo skąpe). Każda z tych lokacji będzie miała
odpowiedni dla siebie nastrój (co powinno być chyba oczywiste).
Zdecydowanie gorzej prezentują się natomiast napotykane po drodze
postacie. Widać, iż troszeczkę sztucznie nałożone je na tło. Miejmy
więc nadzieję, iż ten element ulegnie poprawie albowiem jest tu
jeszcze wiele do zrobienia.
Niewątpliwym plusem gry może się także okazać pieczołowitość
polskich producentów w celu jak najlepszego oddania strojów, zachowań
oraz przedmiotów z przedstawionej epoki. Pojawią się na przykład
wszystkie używane przez nazistów modele broni (m.in. Lugery, Mausery
a może i nawet Panzerfausty!). Przebieg rozgrywki nie będzie się
chyba zbytnio różnił od pozostałych gier z tego gatunku. Przed
rozpoczęciem zabawy trzeba będzie stworzyć nowego bohatera. Do
wyboru będzie kilka współczynników – siła, zręczność, inteligencja,
wytrzymałość, charyzma, szybkość i szczęście. Podczas awansów
na kolejne stopnie doświadczenia mają one być sugestywnie wzmacniane.
Nasz bohater będzie musiał wybrać jedną z trzech profesji: inteligenta
(czyli dla tych, którzy dużo rozmawiają :-)), złodzieja bądź też
mięśniaka. Podczas gry przyłączamy dodatkowe osoby i tworzymy
w ten sposób drużynę. W tej chwili potwierdzono pojawienie się
co najmniej dwóch pomocników: Johanna (alkoholika ale wiernego
naszemu bohaterowi) oraz gostka o imieniu Ivo (osobnika a’la Rambo,
który nosi przy sobie tyle amunicji ile tylko może udźwignąć :-)).
Podobnie jak w wielu znanych cRPG-ach będziemy mogli na bieżąco
wprowadzać oraz czytać informacje dzięki podręcznemu dziennikowi.
Pojawi się także m.in. specjalna funkcja służąca do naprawy uszkodzonych
przedmiotów, niestety nie wiadomo jeszcze czy i w jakim stopniu
będzie ona udostępniona dla każdej z wyżej wymienionych profesji.
Powiedziałem
już co nieco o grafice, teraz kilka słów o oprawie dźwiękowej.
Przez większość rozgrywki ma nam przygrywać w tle przyjemna, stonowana
muzyczka, która na bieżąco będzie dopasowywała się do aktualnej
sytuacji (innych melodii słuchamy w barze, w więzieniu czy podczas
walki). Nie dane mi było jeszcze ocenić jakości zastosowanych
dźwięków ale skoro cała gra jest produkowana w Polsce to możemy
się chyba spodziewać o wiele lepszych efektów niż w przypadku
wielu lokalizowanych na prędce cRPGów...
Przyszła pora na zdecydowanie najsłabszy punkt gry. W obecnej
chwili mówi się, iż do poprawnego działania gra będzie potrzebowała
niezwykle mocnego sprzętu - minimum Pentium III z jak największą
ilością RAM-u (na słabszych konfiguracjach prawdopodobnie w ogóle
nie będzie dało się pograć, chyba, że ktoś wytrzyma drażniące
„żabkowanie”). Producenci obiecują, iż do momentu oficjalnej premiery
gry ma ulec to jeszcze zmianie ale jakoś te słowa mnie nie przekonują
(oczywiście o wszystkim dowiemy się dopiero wtedy gdy pojawi się
ostateczna wersja gry, w tej chwili są to jedynie moje spekulacje).
Z najnowszym produktem Mirage wiążę duże nadzieje. Another War,
pierwszy polski cRPG, ma szansę stać się grą co najmniej tak popularną
jak chociażby wcześniej wspomniany Mortyr. Jeżeli autorzy dopracują
jeszcze engine gry (tak żeby i gracze posiadający słabsze konfigi
mogli sobie zagrać) a także usprawnią efekt nakładania ruchomych
obiektów na tło to możemy spodziewać się gry (na dodatek czteropłytowej!),
która wciągnie nas na co najmniej kilka tygodni. Premierę gry
zapowiedziano na przełom lutego i marca 2002 a więc nie pozostaje
nam nic innego jak tylko czekać (a w międzyczasie wypatrywać zapowiadanego
dema!).
Jacek „Stranger” Hałas - 17 stycznia 2002
|